niedziela, 10 listopada 2013

Pierwsze koty za ploty, chrzest bojowy.. czyli pierwszy w zyciu kiermasz za mna :-)

Wczoraj bralam udzial w kiermaszu.. z bijacym sercem rozkladalam te wszystkie swoje "cosie" zastanawiajac sie czy komus sie spodobaja.. balam sie porazki..
niepotrzebnie :-)
co prawda sprzedalam to czego sie nie spodziewalam a to co myslalam ze zejdzie zostalo.. ale.. zadowolona jestem :-)
za tydzien w niedziele kolejny kiermasz..znowu troche roboty przede mna - bedzie kolejny zwariowany tydzien - cuda na kiermasz i dodatkowo pakowanie siebie i dzieci do wyjazdu...
Taaak. 18-tego do PL lecimy na 3 tygodnie :-) ale tam tez pewnie bede krecic, plesc i robic swieczuchy  - glownie dla bliskich :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz